realizatorzy
Obsada
Opis
Zabawna historia oraz wyraziste postaci, których charakter znakomicie oddaje warstwa muzyczna i tekst popisowych arii. Taka jest „Służąca panią” („La serva padrona”) - słynne dzieło Giovanniego Battisty Pergolesiego, które w baroku rozpętało burzliwą dyskusję o tym, czy sztuka wysoka powinna śmieszyć. Naszym zdaniem, opera może nie tylko bawić, ale też zapraszać widza w akcję przedstawienia. Dlatego „Służąca panią” w reżyserii Jerzego Jana Połońskiego to innowacyjne przedstawienie w formule spektaklu immersyjnego - zespół instrumentalny Orkiestry Opery Nova zasiądzie na widowni, a publiczność znajdzie się w samym środku akcji, by mieć okazję wejść w interakcję z występującymi artystami i otoczeniem. Z takiego spotkania z operą pozytywne wrażenia gwarantowane! Zapraszamy zarówno młodych ciałem, jak i młodych duchem.
opera bez koturny
Była tylko komicznym przerywnikiem (intermezzo) między aktami poważnej opery, a mimo to skradła „show” na urodzinach cesarzowej Elżbiety Krystyny. Tak było niemal 300 lat temu podczas premierowego wystawienia „Służącej pani”, która stała się najsłynniejszym z dzieł Giovanniego B. Pergolesiego, granym do dziś na europejskich scenach.
Ten tytuł jest także naszą najnowszą, jesienną premierą. Zabawną historię majętnego starego kawalera terroryzowanego przez sprytną pokojówkę bierze na reżyserski warsztat Jerzy Jan Połoński, który w Operze Nova dał się już poznać jako realizator potrafiący nawet leciwym dziełem („Wesoła wdówka”) zaskoczyć publiczność.
Czy „Służąca...” przejdzie lifting? - podpytujemy.
- Nie staramy się „na siłę” uwspółcześnić „Służącej...” - zapowiada reżyser. - Samo libretto opery „La serva padrona" nie wnosi „współczesnych” tematów. Jest to raczej klasyczne dzieło komediowe, z wszystkimi jego plusami, jak i minusami. To, co możemy i chcemy zrobić, to uwspółcześnić formę jej opowiadania. Przez odkrywanie tajników przygotowania spektaklu, zamierzone, niewynikające z przebiegu opery „wpadki” realizacyjne i humorystyczne wstawki aktorskie. Chcemy zdjąć koturny z formy operowej i przybliżyć ją do widza, żeby chciał się z nami bawić samym przebywaniem w tak dużej bliskości do śpiewaków i spektaklu - wyjaśnia Jerzy Jan Połoński.
bez tradycyjnego podziału
na widownię i scenę
Przebywać blisko śpiewaków, jak i spektaklu, publiczności umożliwi formuła tzw. przedstawienia immersyjnego.
- Spektakle immersyjne to innowacyjna forma teatralna, która umożliwia odbiorcom zanurzenie się w świecie przedstawienia. Widzowie nie tylko pasywnie oglądają spektakl, ale i mają szansę na aktywne przeżywanie przedstawienia z aktorami. Ta forma staje się coraz bardziej popularna na całym świecie. Wchodzi również do świata opery - mówi Jerzy Jan Połoński. - Publiczność znajduje się w samym środku akcji. Aktorzy chodzą pomiędzy widzami, jak trzeba wchodzą z nimi w interakcję, jak również (czasami) zapraszają ich do aktywnego uczestnictwa w spektaklu. Czasami trzeba podążyć za akcją, a czasami przed akcją „uciekać”. Ale spokojnie. Nie robimy spektaklu o wojnie, a raczej o miłości, więc bezpieczeństwo i dobra zabawa gwarantowane - uśmiecha się reżyser.
wszyscy razem stwórzmy spektakl
Nie ukrywamy, że „Służąca panią” (napisana zresztą przez 23-letniego Giovanniego B. Pergolesiego) poprzez swą innowacyjną formułę w naszym repertuarze ma być ukłonem do młodego pokolenia, ale...
- Absolutnie nie zamykamy się na jednego widza - podkreśla reżyser. - Świat opery, dla stałych bywalców, jest magiczny, wielki i „poważny”. Dla młodzieży często wydaje się za wielki i za poważny. Chcą emocji i przeżywania zdarzenia razem z artystami na poziomie dla nich zrozumiałym. Chcemy zaprosić WSZYSTKICH do wspólnego tworzenia spektaklu operowego. I sprawić, by młodzież czerpała radość i inspirację z przebywania w Operze - dodaje Jerzy Jan Połoński. Nasza rozmowa z reżyserem do przeczytania TUTAJ.
„Służąca…” intryguje z plakatu
Z założenia plakat ma to do siebie, że odbiorcę mniej lub bardziej prowokuje. Ten zapowiadający bydgoską premierę opery komicznej „Służąca panią” Giovanniego Battisty Pergolesiego przede wszystkim intryguje.
- W symbolikę tego plakatu wpisane są dowcip i pewna frywolność, będące istotą spektaklu „Służąca panią” – mówi autor plakatu Mariusz Napierała, który postać tytułowej bohaterki (a właściwie jej połowę) obrazuje zestawieniem seksownych nóg w różowych szpilkach i… mopa z kokardką. Dla odbiorcy to czytelna sugestia, zawarta również w tytule sztuki.
Fascynująca nieprzewidywalność
Innowacyjna formuła wyreżyserowanej przez Jerzego Jana Połońskiego miniopery komicznej jest spektaklem immersyjnym, jakiego w polskim teatrze operowym jeszcze nie było - bez tradycyjnego podziału na widownię i scenę, z akcją w której dzieje się dużo i zabawnie wraz z zaproszeniem Publiczności do aktywnego uczestnictwa w przedstawieniu.
Taka koncepcja spektaklu również od scenografa wymaga bardzo niestandardowego podejścia.
- W tym przypadku moja praca nie sprowadza się tylko do zaprojektowania przestrzeni, ale również do twórczego reagowania na wyzwania wynikające z procesu realizacyjnego, czyli współtworzenia scen, akcji i interakcji – wyjaśnia scenograf Mariusz Napierała, nie wykluczając, że po pierwszych kontaktach z widzami jako aktywnymi uczestnikami spektaklu niektóre elementy przedstawienia będą wymagały zmian. Taka perspektywa realizatorów jednak nie przeraża. Wręcz przeciwnie!
- Najbardziej fascynujące w przedstawieniu, jakim będzie immersyjny spektakl „Służąca panią”, jest jego nieprzewidywalność. I ta nieprzewidywalność jest bardzo cenna, bo stwarza szansę na ożywienie znanego, ale już bardzo leciwego dzieła oraz zupełnie nowe spojrzenie na operę jako gatunek muzyczny - dodaje Mariusz Napierała.
Kostium nie tylko do przebrania się
W operze komicznej „Służąca panią” poznajemy dwoje służących: Serpinę (sopran) i Vespone (rola niema) oraz zamożnego starego kawalera Uberto (bas). W naszej inscenizacji jest również Pan do wszystkiego. Strojów w spektaklu będzie więcej niż cztery, ale…
- Nie służą one wyłącznie przebieraniu się, w inscenizacji są również formą narracji, zostają także użyte jako rekwizyty – dodaje Mariusz Napierała, którego projektu są też kostiumy do „Służącej panią”.
Opowiedziana tu historia o miłości i cierpieniu jest na tyle wciągająca, że nie ma potrzeby jej uwspółcześniać - z takiego założenia wychodził związany z nowojorską Metropolitan Opera Bodo Igesz, który 26 lat temu wyreżyserował w Bydgoszczy „Traviatę” Giuseppe Verdiego. W najbliższy weekend (6-8 XII 2024 r.) na scenie Opery Nova spektakl i to w gwiazdorskiej obsadzie - postać Violetty Valery wykreują: Joanna Woś i Edyta Piasecka.- Myślę, że „Traviata” jest wspaniałą operą przede wszystkim ze wzg...
W kasie Opery Nova oraz online można już nabyć bilety na popremierowe spektakle opery „Orfeusz i Eurydyka” oraz opery komicznej „Służąca panią” (spektakl immersyjny z miejscami tylko stojącymi!). W sprzedaży są także bilety na repertuarowe tytuły wystawiane na naszej scenie od stycznia do czerwca 2025. Na afiszach lista znakomitych dzieł w wyśmienitych inscenizacjach. Zapraszamy!
Baśniowy nastrój na naszej scenie nie tylko tańcem wyczaruje Alicja wraz z całą ekipą niezwykłych postaci. Dzieci małe i duże - dajcie się porwać przygodzie z uśmiechem podczas naszego familijnego spektaklu „Alicja w Krainie Czarów”, na który zapraszamy od 16 do 19 stycznia 2025 r.
Tak blisko opery – i występujących w niej artystów - jeszcze Państwo nie byliście! „Służąca panią” wciąga publiczność w środek zabawnej akcji, by każdy mógł aktywnie przeżyć spektakl, jaki dla Opery Nova wyreżyserował Jerzy Jan Połoński. Premiera odbyła się w Światowy Dzień Opery! Spektakl na scenę kameralną powróci w grudniu 2024 i styczniu 2025. Tymczasem „Służąca…” intryguje z plakatu Mariusza Napierały.