POSTACI „SPIRITUS MOVENS”

POSTACI „SPIRITUS MOVENS”

POSTACI „SPIRITUS MOVENS”

Z Igą Sylwestrzak rozmawiamy o tym, jak projektuje się kostiumy (i nie tylko) dla postaci z zaświatów, które zjawiają się w najnowszym spektaklu Opery Nova - „Spiritus movens-piosenki Jeremiego Przybory” w reżyserii Justyny Zar.

Fot. Simona Skrebutenaite

Przed jakim wezwaniem stanęła Pani, projektując kostiumy do Spiritus movens?

Tych wyzwań było bardzo dużo. Kostiumy musiałby być kompatybilne ze scenografią projektu Damiana Styrny. Trzeba było przemyśleć każdy szczegół, każdą scenę i wszystkie przebiórki. Wyzwaniem na pewno było także to, że większość kostiumów jest ręcznie malowana farbami i tu bardzo pomogła mi pracownia plastyczna, która wykonała to zadanie razem ze mną.

Czy jest w tym spektaklu postać, której ubranie było jako zadanie specjalne?  

Myślę, że każda postać wymagała tutaj szczególnego podejścia, w tym kostiumy tancerzy, które musiały współgrać z kostiumami solistów, towarzysząc im w wielu scenach. Do każdego starałam się podejść indywidualnie.

Fot. Simona Skrebutenaite

Pani „ubrała” nie tylko solistów i tancerzy. Pewien charakterystyczny wizerunek nadała Pani również muzykom.

Tak, ponieważ muzycy są na scenie widoczni, mają też swoje minikwestie, są częścią spektaklu, w którym balansujemy na pograniczu życia i śmierci. Obracamy się wśród trupów, wampirów, duchów. Chciałam więc, żeby wszyscy (prócz postaci dziennikarza, który jest narratorem – przyp. red.) pochodzili z jednego wymiaru – z zaświatów.

Rozmawiamy o kostiumach, ale na potrzeby spektaklu powstały także charakterystyczne peruki, nakrycia głowy, maski, a nawet… kilka par rąk. 

Pracownie perukarska, krawiecka, szewska, modystki oraz charakteryzacja - wszyscy współdziałali i współtworzyli ten spektakl tak, żeby każda postać, która wychodzi na scenę, od stóp do głów miała w sobie ten efekt „spirytus movens”.

Skąd czerpała Pani inspiracje?

W pierwszej kolejności z reżyserką i scenografem wspólnie ustaliliśmy koncepcję spektaklu, którego świat to zjawiska nadprzyrodzone, duchy, niewyjaśnione sytuacje. Przyjrzałam się więc temu, jak w ikonografii kultury przez dekady zmieniał się wizerunek wampirów, jak na przestrzeni wieków przedstawiano duchy - starałam się zaczerpnąć z tego całość, kulturowo sięgając nie tylko do Europy, ale też kultury wschodnio-indyjskiej, czego przykładem jest postać Szui.

Utwory duetu Przybora - Wasowski dla kostiumologa też okazały się inspirujące?

W tekstach Przybory i muzyce Wasowskiego świetne jest właśnie to, że można je interpretować na wszelaki sposób, osadzając je w różnych klimatach. My wybraliśmy mroczny klimat.

Fot. Simona Skrebutenaite

Jak pracuje się w Bydgoszczy - to chyba Pani pierwsza realizacja dla produkcji Opery Nova.

W Bydgoszczy pracuje mi się bardzo dobrze. To rzeczywiście moja pierwsza realizacja dla Opery Nova. Przyjechałam tutaj jeszcze latem i to miasto mnie zauroczyło! Bardzo podoba mi się klimat życia nad rzeką, z którą mieszkańcy fajnie współgrają. W bydgoskiej operze są rewelacyjni ludzie - wszyscy są pomocni, bardzo sympatyczni i bardzo zdolni. Podczas mojej pracy nad spektaklem był to głównie kontakt z pracowniami - wszystkie spisują się na medal! Współpraca układała nam się bardzo dobrze.

Rozmawiała: Justyna Tota

 

Fot. Simona Skrebutenaite

IGA SYLWESTRZAK 
projektantka kostiumów, ubioru i przedmiotów

Z wyróżnieniem ukończyła Wyższą Szkołę Sztuki i Projektowania w Łodzi, jest wielokrotną stypendystką i laureatką nagród. Pracowała jako asystentka Otwartej Pracowni Projektowania Ubioru na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Zaprojektowała kostiumy do licznych spektakli, m.in. dla teatrów w Krakowie („Szklana Menażeria” Teatr Bagatela w Krakowie) i rodzinnym Bielsku (z najnowszych sztuk Teatru Polski w Bielsku-Białej, to m.in. „Sztukmistrz z miasta Lublina”, „Letycja i Lubczyk” czy „Nikt nie kocha tak jak tenor”) oraz do teledysków Muńka Staszczyka i Miousha. Jej realizacje pojawiły się także w produkcjach filmowych  PWSTFiTV w Łodzi („SELF”, „Outside Song”, „Krok w Chmurach”, „Drzewa”, „Ostatni Dzień Lata”). Zajmuje się także stylizacją sesji zdjęciowych i reklam. Chętnie dzieli się swoją wiedzą i pasją, prowadząc warsztaty (dla dorosłych, jak i dzieci) z zakresu projektowania ubioru i wzornictwa. 

W swej twórczej pracy czerpie inspiracje z historii mody i sztuki - jak sama przyznaje, lubi eklektyzm i symboliczne nawiązania do popkultury, a jako uważna obserwatorka ludzi odnajduje też wzorce z życia ulicy, dlatego z powodzeniem tworzy kostiumy od historycznych po współczesne. Zwykle projektuje od zera, ale chętnie sięga do secondhandów i magazynów. Ważną rolę w jej realizacjach odgrywa kolor.

 

Premiera spektaklu „Spiritus movens - piosenki Jeremiego Przybory” już 14 października, kolejne wystawienia spektaklu 15 października (niedziela) i 17 października (wtorek).