Młody Tancerz Roku 2023 w bydgoskim „Śnie”

Młody Tancerz Roku 2023 w bydgoskim „Śnie”

Młody Tancerz Roku 2023 w bydgoskim „Śnie”

Miłośnikom tańca (i wyjątkowo pięknych wrażeń!) w trzech wrześniowych spektaklach „Snu nocy letniej” na bydgoskiej scenie po raz pierwszy zaprezentowali się nowi tancerze Baletu Opery Nova oraz gościnnie laureat konkursu Młody Tancerz Roku 2023 Jakub Kiryk, dla którego te występy były dosłownie nagrodą.

Siedemnastoletni Jakub Kiryk - na co dzień uczeń Ogólnokształcącej Szkoły Baletowej im. Janiny Jarzynówny-Sobczak w Gdańsku - sfinalizował w Bydgoszczy wyjątkową nagrodę, ufundowaną przez Dyrekcję Opery Nova.

W nagrodę staż zakończony występem w spektaklu

- Jesteśmy pierwszym teatrem w Polsce, który przyłączył się do konkursu „Młody Tancerz Roku” poprzez przyznanie nagrody jednemu z finalistów. Ideą tej nagrody jest stworzenie możliwości odbycia miesięcznego stażu w zespole Baletu Opery Nova, zwieńczonego występem w spektaklu baletowym z naszego bieżącego repertuaru. Przyznając tę nagrodę po raz pierwszy, tak naprawdę nie wiedzieliśmy jeszcze, kto zostanie „Młodym Tancerzem Roku”, decyzję podjęliśmy po obejrzeniu w TVP Kultura dwóch etapów tego konkursu, z których wyłoniono jego finalistów. Tak się złożyło, że nagrodzony przez nas Jakub Kiryk jednocześnie został laureatem konkursu, co tym bardziej nas cieszy – przyznaje Małgorzata Chojnacka, kierownik Baletu Opery Nova i pedagog.

Mimo, że Jakub jest jeszcze uczniem szkoły baletowej, podczas praktyki zawodowej nie miał taryfy ulgowej. Codziennie - razem z tancerkami i tancerzami Baletu Opery Nova uczestniczył w lekcji i wielogodzinnych próbach (rano i wieczorem). Uczył się choreografii, realizował uwagi i korekty, a w wolnej chwili odrabiał „prace domowe” - przyglądał się nagraniom spektaklu, by dokładnie przeanalizować każdy ruch i to, czego jeszcze musi się nauczyć.

- Jakub musiał wejść w grupę tancerzy i odnaleźć się w niej. To nie tylko kwestia własnego miejsca w garderobie czy przy drążku w sali baletowej, to przede wszystkim codzienne doskonalenie własnych umiejętności, praca zespołowa, partnerowanie swojej partnerce, rozmowy o próbach. Na koniec wyszedł z nami na scenę, by zatańczyć trzy spektakle baletu „Sen nocy letniej” i zrobił to bardzo dobrze - mówi Małgorzata Chojnacka. - Myślę, że taka praktyka dla tancerza przygotowującego się dopiero do swej zawodowej ścieżki, jest ciekawym i dobrym doświadczeniem - dodaje szefowa bydgoskiego Baletu Opery Nova.

Fot. Miłosz Budzyński

Podobnego zdania jest „Młody Tancerz Roku 2023”. - Tańczyć w profesjonalnym gronie to bardzo cenne doświadczenie, dlatego ten staż to dla mnie fantastyczna sprawa. Na pewno wiele dała mi praca w grupie. Kiedy tańczy się samemu, można podążać właściwie wszędzie, w grupie trzeba współpracować, trzymać ustawienia i mieć oczy naokoło głowy. Podpatrywałem tutaj tancerzy, aby czerpać dla siebie jak najwięcej - przyznaje Jakub Kiryk.

Cały zespół Baletu Opery Nova zadbał o to, by młody adept sztuki baletowej czuł się w Bydgoszczy jak u siebie.

– Wszyscy byli dla mnie życzliwi i uśmiechnięci. Mogłem liczyć na wsparcie starszych koleżanek i kolegów z zespołu. Czuję się wśród nich bardzo dobrze - mówi Jakub Kiryk.

Młody Tancerz Roku 2023 na bydgoskiej scenie

Wspomniany już spektakl „Sen nocy letniej” to balet neoklasyczny. Jak powiedział nam Jakub, taka technika mu odpowiada, chociaż… - Bliższy mojemu sercu jest taniec współczesny, nie zatrzymuję się jednak tylko przy nim. Tak naprawdę lubię każdy styl tańca i staram się w każdym z nich być jak najdokładniejszy, jak najlepszy – opowiada 17-latek.

Na scenie Opery Nova w baletowym „Śnie” na motywach komedii Szekspira młody tancerz pojawił się w grupie elfów. Nie będzie to jednak jego pierwszy występ na profesjonalnej scenie.

 – W Operze Bałtyckiej występowałem już w baletach „Dziadek do orzechów” i „Don Kichocie”. W „Śnie nocy letniej” jeszcze nie tańczyłem, można więc powiedzieć, że w Bydgoszczy będzie to mój debiut w tym Szekspirowskim tytule - wyjaśnia Jakub, który pierwsze taneczne kroki na scenie teatru stawiał, mając 12 lat. Być może dlatego występem przed bydgoską publicznością nie stresował się.

- Chcę jak najlepiej pokazać się na scenie Opery Nova. Jestem szczęśliwy, że mogę tutaj tańczyć - mówił wprost Jakub Kiryk, który na widowni miał mocne wsparcie ze strony rodziny, na czele z rodzicami. Na spektakl do Bydgoszczy przyjechali także koleżanki i koledzy ze szkoły baletowej w Gdańsku, do której uczęszcza Jakub.

 Skąd w Twoim życiu wziął się taniec? – pytamy.

- Mama uprawiała judo, z tańcem nie miała więc nic wspólnego podobnie jak pozostali członkowie rodziny. Taniec to mój pomysł. Kto jest moim autorytetem? Na świecie jest tak wielu świetnych tancerzy, że trudno wskazać tego jednego. Staram się patrzeć na każdego artystę, by z tego, co w nim jest najlepsze, czerpać też coś dla siebie - odpowiada Jakub Kiryk.

W tańcu i choreografii widzi swoją przyszłość

17-letni Jakub, choć nie ma jeszcze konkretnych planów, chciałby w przyszłości móc występować na scenach w Europie i poza nią. Przyznaje, że bycie tancerzem i jednocześnie choreografem to byłaby dla niego wręcz idealna ścieżka kariery. Zwłaszcza, że ma już osiągnięcia w obu dziedzinach. 

Fot. Miłosz Budzyński

Fot. Miłosz Budzyński

- Moją pierwszą choreografię tańczyłem, prezentując ją podczas Konkursu Choreograficznego w Bytomiu, zająłem wówczas II miejsce. Z czasem robiłem coraz więcej choreografii dla koleżanek i dla siebie. Ostatnio stworzyłem grupową choreografię, którą mieliśmy przyjemność wystawiać na festiwalu w Gdańsku. Jeśli chodzi o taniec, będąc w grupie młodszej, zostałem laureatem Międzynarodowego Konkursu Baletowego „Złote Pointy” w Szczecinie. Zająłem też I miejsca w grupie średniej w kategorii taniec klasyczny podczas XXII Ogólnopolskiego Konkursu Tańca im. Wojciecha Wiesiołłowskiego w Gdańsku – wymienia Jakub Kiryk, któremu życzymy kolejnych sukcesów.

Uwaga utalentowani tancerze! Opera w Bydgoszczy zamierza przyznawać staże także w kolejnych latach konkursu „Młody Tancerz Roku”, organizowanego przez TVP Kultura, Narodowy Instytut Muzyki i Tańca oraz Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. To jedyny tak profesjonalny konkurs baletowy w Polsce, który jest emitowany co wiosnę w publicznej telewizji. Zwycięstwo w nim otwiera młodym drzwi do zawodowej kariery.

- Mam nadzieję, że w ślad za nami pójdą inne teatry w Polsce i rezydencjami z możliwością czynnego udziału w spektaklach będą nagradzać tancerzy w przyszłych edycjach „Młodego Tancerza Roku”, jak i w innych konkursach. Mnie osobiście bardzo cieszy, że dbamy o to, aby polski balet był wspierany przez instytucje teatralne, w tym naszą – dodaje Małgorzata Chojnacka.

Cztery tancerki i solista dołączyli do Baletu Opery Nova

Tymczasem w Balecie Opery Nova pojawiły się nowe twarze.

- Wśród nowych osób mamy cztery Polki, tegoroczne absolwentki krajowych szkół baletowych, co mnie bardzo cieszy, ponieważ miniony rok szkolny był wyjątkowo dobry, jeśli chodzi o poziom umiejętności polskich absolwentów - przyznaje kierownik baletu Małgorzata Chojnacka, która do swego zespołu przyjęła:

  • Martę Wróbel - ukończyła Ogólnokształcącą Szkołę Baletową w Gdańsku, jest także finalistką konkursu „Młody Tancerz Roku 2023”;
  • Barbarę Postek - która rozpoczynała naukę w Ogólnokształcącej Szkole Baletowej w Warszawie, następnie ukończyła Dutch National Ballet Academy;
  • Tamiłę Dudnik - absolwentkę Ogólnokształcącej Szkoły Baletowej w Bytomiu;
  • Michalinę Galińską, która ukończyła Ogólnokształcącą Szkołę Baletową w Warszawie.

- Są zdolne i pracowite, co jest dla nich szansą na rozwój oraz wspinanie się po szczeblach baletowej hierarchii – dodaje Małgorzata Chojnacka.

Balet Opery Nova ma także nowego solistę – jest nim Adam Ashcroft, absolwent The Royal Ballet School.

- Adam jest świetnym tancerzem, wcześniej pracował między innymi w Northern Ballet i Finnish National Ballet, więc ma już doświadczenie sceniczne, dlatego od tego sezonu dołączył do grona solistów baletu. W „Śnie nocy letniej” zaprezentował się w roli Spodka - zapowiada kierowniczka Baletu Opery Nova.

Bydgoski „Sen nocy letniej”

Wrześniowe spektakle już za nami, ale prawdopodobnie w maju zaprosimy Państwa ponownie na „Sen nocy letniej”, który warto zobaczyć. Dlaczego?

- „Sen nocy letniej” to komedia pomyłek, ale i wzruszająca historia perypetii miłosnych. Tu świat realny i nierealny przenikają się, oddziałując na siebie, a główni bohaterowie przeżywają swoje sercowe rozterki. Inscenizacja „Snu nocy letniej” na scenie Opery Nova przepełniona jest uczuciami i emocjami. Bardzo sobie cenię historię przekazaną pięknym neoklasycznym językiem choreograficznym Karola Urbańskiego. Trzeba zobaczyć i wsłuchać się w ten spektakl, by przeżyć go, by poczuć jego magię samemu. Zapraszam serdecznie - rekomenduje Małgorzata Chojnacka, która pełniła także funkcję asystentki choreografa w trakcie tworzenia spektaklu. 

Warto dodać, że spektakl ilustruje przepiękna muzyka Feliksa Mendelssohna-Bartholdy'ego w wykonaniu Orkiestry Opery Nova, która dodatkowo gra obszerne fragmenty 1, 3 i 4 symfonii Mendelssohna, a także uwerturę „Meluzyna”. Prócz tańca i muzyki, w bydgoskim „Śnie” jest także śpiew - dwóch solowych partii wokalnych oraz żeńskiego chóru Opery Nova.

Tekst: Justyna Tota, Opera Nova w Bydgoszczy